Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, w liście skierowanym do terytorialsów podkreślił, że przysięga wojskowa jest zobowiązaniem do wierności, ofiarności i przestrzegania żołnierskiego etosu. – To także deklaracja, że świadomie wybraliście właśnie tę służbę, bo chcecie działać na rzecz tutejszej społeczności, Waszych bliskich i sąsiadów, mieszkańców Giżycka oraz okolicznych miasteczek i wsi. Wierzę głęboko, że podołacie przyjętym na siebie obowiązkom i pogodzicie je ze swoim życiem zawodowym i rodzinnym. Bo terytorialsi to żołnierze, którzy są zawsze w odpowiednim miejscu o właściwej porze. Wspierają lokalne władze tam, gdzie są potrzebni, gdzie na nich czekają ofiary katastrof, żywiołów i innych kryzysów – napisał Kosiniak-Kamysz.
Dowódca 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, płk Jarosław Kowalski zwracając się do żołnierzy zaznaczył czym jest zobowiązanie do obrony Ojczyzny oraz lokalnej społeczności. – Decyzja jaką podjęliście wstępując w szeregi wojska jest wyrazem obywatelskiej dojrzałości i zasługuje na uznanie. Przysięgając zapowiadamy, że staniemy się godnymi następcami naszych poprzedników, którzy także przysięgali wierność Rzeczpospolitej i wytężoną służbę dla jej dobra. Zapowiadamy, że jesteśmy gotowi do najwyższych poświęceń – zaznaczył Kowalski.
Źródło: 4 W-MBOT, TVP Olsztyn